piątek, 22 lutego 2013

~. Wywiad z Lena.~


- Witam, kochana. Na poczatek chcę podziękować, iż zgodziłaś się na przeprowadzenie wywiadu. Jest mi bardzo miło, iż mogę tym razem Ciebie wymęczyć pytaniami. No więc, na rozgrzewkę - czy jest w SPS coś, co Twoim zdaniem przydałoby się zmienić?

Witam Cię bardzo serdecznie. To ja dziękuję, że poświęciłaś swój czas by zamienić ze mną parę słów i tak oczywiśćie, że chciałabym zmienić. Po prostu tęsknię za tamtą atmosferą, głównie chodzi mi o tą z przed półtora roku gdzie wszyscy byli zadowoleni, uśmiechnięci chętni do gry oraz oddani stadu. Oczywiście teraz też tak jest, lecz mimo wszystko tęsknię za tamtymi osobami które już odeszły. Co do teraźniejszego SPS to chciałabym przede wszystkim sama się zmienić. Zacząć z każdym rozmawiać, poznawać lepiej oraz bardziej dbać o stado.

- Tak... niektóre osoby, które niegdyś z Nami były odeszły, zmieniły się. To jest bolesne, gdy naprawdę sie przywiażemy. Teraz również odeszły dwie bliskie Nam osóbki... nie zapomnimy jednak o Nich, prawda? - uśmiechnęła się wesoło. - Każdy ma wady, które chciałby w sobie zmienić w zalety. Nieraz jednak moga wyjść na dobre. To zrozumiałe, że nei zawsze masz szansę być obecna, przez te dwa lata zreszta robiłaś dla Nas wiele i My, całe Stado, jesteśmy coś Tobie winni. Jako Samica Alpha... jakbyś sama się oceniła na tym stanowisku?

Mhm, co do wypowiedzi to na pewno nie zapomnę o nich, bardzo je lubiłam i nadal traktuję Izis i Bueno jak swoje przyjaciółki. Co do Twojego pytania to jak ja siebie oceniam? Można powiedzieć, że mam jako takie doświadczenie w byciu przywódczynią. Moje wcześniejsze stada również rozsrastały się tak jak SPS, ale SPS dla mnie jednak jest moim najlepszym stadem. Tamte stada które miałam też były całkiem, lecz niestety upadały poprzez moje lenistwo i zakańczanie ich żywotu. Bylam młoda i głupia, heh. SPS nigdy nie usunę, więc nie musicie się martwić o to. Jak inni członkowie stada mam swoje humorki, bo mam i sama muszę to przyznać, niegdyś swoje samopoczucie przenoszę w świat RPG, wiem że nie powinno się tak robić, ale nie jestem idealna. Staram się jak tylko mogę, więc nie mi to oceniać jaką jestem Alphą. Wiem, że muszę się zmienić, ale też doceniam to, że pomimo moich humorków dalej z miłą chęcią prowadzę stado.

- Dodałabym, iż My, a przynajmniej ja również to doceniam. Stado nie jest małe, potrafimy sprawić niemało problemów w kilka minut. Czasami to pewnie bywa naprawdę uciażliwe. I mam nadzieję, że nie usuniesz SPS. No, no, no, nigdy nawet nei waż się o tym myśleć. Inaczej Sathu osobiście wybije Ci to z głowy. Ciekawi mnei jednak, jak wpadłaś na pomysł załozenia SPS? I skad wzięła się nazwa "Stado Psich Serc"?

A to ciekawe pytanie. Wiele osób mnie o to pyta dlaczego tak nazwałam stado. Otóż parę lat temu ciągle powstawały wilcze watahy, gdzie każdy miał już ich dość, później ludzkie , kocie, smocze, a ja chciałam spróbować z psami. Jak to się okazało to opłacało się założyć psie stado. Nie tylko dlatego, że nie chciałam wilczego, ale po prostu chciałam mieć inne stado, różniące się od innych. Kiedy zakładałam SPS to nie widziałam żadnego innego aktywnego psiego stada, a mimo wszystko były takie, bo sama widziałam i albo rozpadały się, albo stały cały czas w miejscu. 

- I teraz niewiele takich Stad. Wciaż przeważa ilość wilczych i ludzkich. Chociaż to w pewnym sensie dobre - bowiem nie mamy, jakby to ujać... konkurencji? Oczywiście, mówię jedynie o psich sforach. Jakbyś jednak oceniła Nasze Stado? Tak ogólnie, patrzac na to, jak się sprawuje na codzień.

Właściwie to od tego roku stado zmienia się na lepsze, jest mniej kłótni, każdy z każdym zaczyna się dogadywać. Więcej osób angażuje się w życie stada. Ogólnie to jest dobrze, ale mogłoby być lepiej. 

- Tak... nei jest wciaż idealnie, ale na ile można, musimy się starać, by to poprawić. Co do członków Stada... jest ktoś kogo lubisz?

Te osoby które bardzo lubiłam to odeszły między innymi Bueno, Izis, Alathen'a lubiłam też ale Ciebie i Raega'na również lubię. Ostatnio też bardzo polubiłam Carmell i Vivian. Świetnie się z nimi dogaduję. 

- Miło słyszeć, iż również jestem wśród tych osób. Dobrze jest mieć przyjaciół z którymi można na codzień pogadać. No cóż, czas mnie nieco goni, więc będzie to już ostatnie pytanie - jak Twoim zdaniem Rada Starszych wywiazuje się ze swoich obowiazków?

Rada Starszych? Po teraźniejszej zmianie wywiązuje się całkiem dobrze, aczkolwiek niektórzy czasami mula, dobrze że oczyściłam z osób mniej udzielających się. Cieszę się także, że doszły nowe osoby do Rady Starszych. Jak dla mnie każdy na tą obecną chwilę dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków.

- Zgodzę się, zgodze z tym. O wiele lepiej również teraz Stado funkcjonuje i mam nadzieję, iż tak pozostanie już do końca. No cóż, winnyśmy już raczej kończyć... jeszcze raz, bardzo dziękuję za to, iz zgodziłaś się na ten wywiad. Czym prędzej zostanie on zamieszczony w Gazetce. A więc do zobaczenia na chatcie, kochana!

Dziękuję bardzo, za ten wywiad. Bardzo miło mi z Tobą rozmawiało się.

4 komentarze:

  1. Wywiad z Leną jest ciekawszy niż inne pozostałe

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wywiad. Sathano, wybrałaś idealną osobę na wywiad i zdecydowałaś się na fantastyczne pytania. Sam byłem ciekaw, skąd nazwa "Stado Psich Serc" i teraz każdy już na pewno będzie wiedział. Cieszę się, że kolejna osoba napisała coś dla Medii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wywiad, aż przyjemnie się czyta ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Oho. Lena mnie lubi * zaciesz * Fantastyczny wywiad Sathu. Trafne pytania i wyczerpujące odpowiedzi * tu punkt dla Leny. * Gratulacje

    OdpowiedzUsuń